my own privet Idahoo

my own privet Idahoo

poniedziałek, 31 stycznia 2011

third sight

Trzy Stopnie wtajemniczenia...
-na śniadanie i poranne kłótnie, gorzkie żale i brak cukru w kawie,
-na spacer w mroźny, mglisty dzień, kiedy słyszy się orszak dzieci wyrwanych z gehenny instytucji, widzi się poblask świateł drogowych, czuje wilgoć na powiekach i nie otwiera się oczu, bo to za łatwe...
-na niekończące się nocne upojenia, zatracanie się w miejscach które znają Twoje złe strony, rzucanie się w objęciach miasta, które nie dosypia.






3 komentarze: