my own privet Idahoo

my own privet Idahoo

środa, 23 lutego 2011

przedział 24-35

Dziś oszalałem...wypełniając ankietę sklasyfikowano mój wiek jako przedział 24-35lat.
Nie rozumiem, wszak poprzedni przedział zamykał okres TYLKO pięciu lat,natomiast ten mój w sekundę umieścił mnie w jednym koszu razem z trzydziestolatkami.
Czy tak odbierają nas ludzie? Zapewne nie, natomiast biurokracja to już coś innego. Tam nie ma przebacz, nie ma taktów i nietaktów. Są za to suche fakty i proste schematy, które nakładają nam łatkę i oceniają, tworząc naszą wirtualną postać, wirtualne życie, gdzieś w kartotekach i dyskach twardych superkomputerów. Już nie jestem Gustawem, Gyrosem, baaa nawet nie jestem Grzegorzem! Jestem numer "ileśtam", trzydziestolatkiem z dużego miasta, zadowolony po części ze swojej pracy, płacący podatki, żyjący w wynajętym mieszkaniu...
CHCIAŁBYM ZNIKNĄĆ ZE WSZYSTKICH KARTOTEK ŚWIATA...dość egzystowania jako numer!
Mam ochotę spalić dowód, upozorować swoją własną śmierć i żyć bez przymusu robienia tych wszystkich papierkowych rzeczy.


Modysta mówi: Bądź sobą a będą Cie Kochać!
I taki trend na wiosne...uff dobrze że mam takie jeansy!


photos from thesartorialist.blogspot.com

10 komentarzy:

  1. JUż kiedyś o tym rozmawialiśmy.
    P.S nie jesteś w moim przedziale;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to za OBRZYDLIWE DŻINSY?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fetysz, jakie obrzydliwe? Mnie się bardzo podobają, nie mogę jednak takich nigdzie znaleźć.

    Ja też w tym przedziale. To brzmi już poważnie, ten przedział, chyba czas się ogarnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja teoria jest taka - albo się człowiek ogarnął na etapie liceum, albo jest już po wszystkim. Myślę jednak, że lepiej jest być nieogarniętym, za to z duszą i sercem na wierzchu, niż ułożonym schludnie emocjonalnym debilem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle, że ja byłam ogarnięta, bardzo, ale teraz już nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to co? Wszystko na wierzchu, widać nawet jak jelita ciągniesz po ziemi:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawie to wygląda, niestety ze śniegiem za oknem nie zapowiada się na razie na ocieplenie, umożliwiające wyjście na ulice w chociażby częściowo odkrytych nogach. Niby szkoda, ale śnieg też wspaniały:)

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze,to ja już też jestem w tym przedziale...hmmm :/ a pomysł z dżinsami fajny, tylko może trochę to nogi skracać ;)

    OdpowiedzUsuń