Moje uczucie przelewam od dziś na obuwie, tym samym obiecując, że będzie dużo zdjęć
owej części garderoby.
Ewa ma koronery-w mojej głowie te buty zawsze tak były nazywane.
Są cudowne i każda wersja i każde ich wydanie i każda możliwość zobaczenia ich,
przysparza mnie o orgazm estetyczny.
Chce więcej....
Kosmiczne trzewiki :) Ajajaj!
OdpowiedzUsuńFaktycznie cudne:)
OdpowiedzUsuńmożna wiedzieć skąd te cuda?
OdpowiedzUsuń