
Uliczne bardachy niech pochylą, że łba
Wszak orszakiem stu konnym nadjeżdża
Bluzkowy Szau-Pau, total geometria
Marmurkowy spodzieniem podszyta
z ćwiekowym paskie
i GaGa oksem
to wszytko opasem ci wejdzie dziś w ślepie
poznańskie to dziecie, poznańskie to dziecie...
Fiu fiu, paniczyk, poeta i do tego strzela wystudiowanymi minami do aparatu
OdpowiedzUsuń