my own privet Idahoo

my own privet Idahoo

środa, 23 września 2009

Prężmy muskuły, oręże naprężaj, wszak duma w nas wielka Polska
Uliczne bardachy niech pochylą, że łba
Wszak orszakiem stu konnym nadjeżdża
Bluzkowy Szau-Pau, total geometria
Marmurkowy spodzieniem podszyta
z ćwiekowym paskie
i GaGa oksem
to wszytko opasem ci wejdzie dziś w ślepie
poznańskie to dziecie, poznańskie to dziecie...

1 komentarz:

  1. Fiu fiu, paniczyk, poeta i do tego strzela wystudiowanymi minami do aparatu

    OdpowiedzUsuń