my own privet Idahoo

my own privet Idahoo

sobota, 18 grudnia 2010

BERLIN STRASSE!

BERLIN-WSCHÓD, odbudowany i stworzony na nowo po upadku muru. Modernizm połączony z klasycyzmem, nonszalancja artystyczna, lecz też pewne przemyślane zamiary, mające na celu uatrakcyjnienie stroju/otoczenia.
Być mieszkańcem wschodniego Berlina, to mieć swój własny indywidualny styl, spełniać się kreatywnie, wykonywać niszowy zawód, bądź podążać post-komunistycznymi ulicami i podziwiać piękno betonowego świata, tak dobrze przyswojonego i zmienionego na potrzeby XXI wieku.
Dziś jesteśmy brudni, uwaleni farbą po skończonej street artowej akcji, ubrani jakbyśmy nie rozstawali się z owymi częściami garderoby.
Miejmy swoje ulubione rzeczy i nośmy je jako coś swojego, jak własność, jako element nas samych.
BERLIN



Na KONIEC!
Carine Roitfeld odeszła z paryskiego Vogue-a!!!!!!!!
Kto zajmie jej miejsce?Co to będzie za osoba?Co dalej z Carine?Oraz DLACZEGO odeszła?
Czekam z niecierpliwością na pierwsze interview!!!

2 komentarze:

  1. szok, nie słyszałam jeszcze o jej odejściu. Ciekawa sprawa. Z jaką lekkością piszesz tu o mieszkańcach wsch. Berlina, po wizycie w tej kontrowersyjniejszej części miasta z pewnością się z Tobą zgodzę.
    Dziękuję za sympatyczny komentarzyk i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jeej, mieszkałam tam pół roku i przynajmniej o pół życia za krótko..... i aż mi się łezka w oku zakręciła, jak przeczytałam posta:>

    ale też nie do końca Berlin-Ost jest betonowy, dużo przetrwało, dużo więcej niż w Warszawie czy Poznaniu. wróciłabym tam w tej chwili, gdybym tylko mogła :D

    OdpowiedzUsuń